kwiecień 29 30
maj 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10...
czerwiec

poniedziałek, 11 listopada 2013

006.Nic nie znaczące to coś

Zasadą jest to, że wracam do domu i obżeram się. Ale z przyjazdu na przyjazd coś się zmienia. Tym razem ani się nie ograniczam jakoś specjalnie, ani nie obżeram. Owszem, pozwalam sobie na więcej, ale ćwiczę. Jadłam słodycze. W zasadzie od soboty do poniedziałku. Teraz wracam do mieszkania na dwa tyg. i nie będzie żadnych słodyczy. Kupiłam sobie za to suszone marchewki, w razie mega chandry lub na drugie śniadanie, bo nie są jakieś mega kaloryczne.
Tęsknie za swoimi długimi włosami, które musiałam ściąć, ze względu na ich tragiczną kondycję. Teraz zabieram się za ich zapuszczanie i utrzymanie ich w aktualnej kondycji. Dziś 1 dzień picia drożdży, mam nadzieję, że faktycznie zauważę rezultaty!

4 komentarze:

  1. Pytanie nowicjusza i to w dodatku niedoedukowanego - drożdże? To na wlosy, tak? Nigdy o tym nie słyszałam! Mogłabyś w skrócie powiedzieć jak ów drożdże wplywaja na nasz organizm?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, jak najbardziej, ale zrobię to w następnej notce, bo o tym mogłabym trochę więcej napisać, żeby nie skupić się tylko na 1 kierunku ich działania :)

      Usuń
    2. Dobrze! Trzymam za słówko i dodaje do czytanych! :)

      Usuń
  2. Mi drożdże dały świetne efekty! Prawie 3,5 cm na miesiąc + moja cera znacznie się polepszyła :)

    OdpowiedzUsuń